Beeka zacznij od ubezpieczenia, ale nie w PL tylko w jakiejś normalnej firmie. Chłopaki z Wrocka zachwalali ADAC - za chyba mniej niż 100 EU spędzili komfortowy urlop z samochodem zastępczym i holowaniem vana z Sardynii do Polski.
Sprawdzić aktualność wszelkich dokumentów.
W zależności od planowanych kilometrów wymienić olej w silniku, skrzyni, moście, chłodnicy, układzie hamulcowym. Zabrać zapasy tych płynów + filtry.
Sprawdzić pasek i wszystkie rolki przez jakie przechodzi - zabrać drugi pasek.
Zabrać co najmniej jedna nową gaśnicę 2 KG, stare też zabrać.
Zabrać pełny komplet żarówek, bezpieczników, parę metrów kabli, wsuwek, końcówek, zwykłego drutu.
Zabrać 2 trójkąty, 2 kamizelki odblaskowe, gumowane coś na glebę, brezent na zasłonę od wiatru
Zabrać porządny podnośnik, kliny, 2 kobyłki
Przejrzeć całe zawieszenie, przesmarować kalamitki, przejrzeć hamulce, układ kierowniczy, przewody hamulcowe, wyregulować ręczny
sprawdzić zapas aby nie był tylko do ozdoby, sprawdzić stan opon, zabrać pompkę
Przejrzeć uszczelnienia silnika, skrzyni, mostu, sprawdzić krzyżaki na wale.
Zabrać najprostszy prostownik, mały karnister 10 L - pełny, lejek
przeserwisować klimę, nawiewy, spryskiwacz na szybę, gumy wycieraczek.
podstawowe narzędzia, klej, sznurek, linka, kilka paczek "tyrtytek" w różnych rozmiarach, drut, ze dwa pasy ściągające, kilka gumowych ściągaczy.
Jak to wszystko zrobisz to nie musisz brać części bo spokojnie wrócisz do domu, salonki nie psuja się bez ostrzeżenia. To nie europejskie gówno.
Twój samochód nie może z dala wyglądać jak taki co ma się rozpaść. Żadnych nadtłuczonych kloszy, wszystkie światła sprawne. Jak gdzieś wyłazi rdza podmalować jak najbardziej pod kolor.
Przygotować skrytkę na drugi komplet kluczyków i kasę, która pozwoli dojechać do domu. Dostęp musi być z zewnątrz, jakbyś swoje zgubił lub was okradli.